Jak wybrać dobre bongo?
Jak wybrać dobre bongo? Zadecydowaliśmy o kupnie swojej pierwszej lufki, jednak odwiedzając sklep z bongo okazało się, że wybór wcale nie kończy się na różnych kolorach narzędzia. Przez lata technologia udoskonaliła się i do wyboru mamy nie tylko klasyczne, szklane bonga, ale również metalowe, drewniane, ceramiczne i akrylowe. Każde z nich ma swoje plusy i minusy, a ilu użytkowników, tyle opinii. Najlepiej zapoznać się z każdym rodzajem i na podstawie własnych preferencji określić, na czym zależny nam najbardziej.
Rodzaje bongo
Podstawowy podział fajek wodnych oparty jest na ich pochodzeniu. Szisza popularna była na Bliskim Wschodzie i kojarzy się z przyjemnym aromatem tureckich klubów czy arabskimi bajkami. Bongo było zaś odnajdywane przez archeologów najczęściej na terenie Azji Środkowej. Słynną wielbicielką fajek była Cesarzowa Cixi, która została z nimi pochowana. Wracając jednak do nowoczesnych fajek, których duży wybór oferuje sklep z bongo, selekcji dokonujemy głównie na podstawie materiału. Szklane bongo jest najdelikatniejsze ze wszystkich – wystarczy żeby spadło ze stołu i już rozbija się w drobny mak. Jednak żadna z dostępnych fajek nie uraczy tak głębokim i naturalnym smakiem suszu.
Szkło nie wchodzi w reakcję z wkładem, dlatego wydobywający się z naczynia dym posiada wszystkie walory palonego towaru. Kolejnym plusem szkła jest jego najłatwiejsze czyszczenie. Wystarczy tabletka do zmywarki, albo alkohol z garścią gruboziarnistej soli i już pozbywamy się zabrudzeń. Warto wiedzieć, że to właśnie szklane wyroby znajdziemy w fantazyjnych kształtach i kolorach. Wybierając jedno z artystycznych, mamy pewność, że każdy kto je zobaczy nie będzie mógł wyjść z zachwytu.
Bongo akrylowe jest pozornie najlepszym wyborem, szczególnie dla początkujących. Bardzo trudno je rozbić, można bez obaw wsadzić do torby i zabrać ze sobą na wycieczkę. Ponadto akryl jest najtańszym dostępnym materiałem i sklepy z bongo oferują je dosłownie za grosze. Niestety fajka z tego materiału zalicza się raczej do jednorazowych. Ciężką ją domyć, ponieważ kontakt z wrzątkiem albo mocniejszą chemią może rozpuścić albo zniekształcić plastik. Ludzie najczęściej używają jej do całkowitego zabrudzenia i wyrzucają. Jeśli palimy w grupie to wystarczy jedno posiedzenie, aby ją zużyć.
Jednym z ciekawszych wynalazków jest bongo z silikonu. Najczęściej małe i kieszonkowe, przeznaczone do zabrania ze sobą na festiwal lub dłuższą wycieczkę ze znajomymi, czyli wszędzie tam, gdzie ciężar i wielkość bagażu mają duże znaczenie. Podobnie jak fajka z akrylu, jest niezniszczalna. Nie musimy martwić o jej szkodliwy wpływ na zdrowie, gdyż materiały są atestowane i nie posiadają w składzie ulatniających się toksyn. Największa wadą jest jednorazowość. Po zabrudzeniu nie da się jej dobrze doczyścić. Bongo z metalu również jest trudne do zniszczenia i ma przewagę nad silikonem czy akrylem – łatwo je doczyścić. Niestety palony w metalu susz zmienia smak i koneserzy mogą nie potrafić przemóc się do częstego korzystania z tego wariantu. Z tego samego powodu nie jest polecana dla początkujących, nie ma sensu by poznawali zniekształcony smak. Warto
wiedzieć, że metalowe fajki można zakupić w sklepie z bongo w wersji breloka do kluczy i nosić ze sobą na wszelki wypadek. Najbardziej oryginalnym wyborem jest bongo zrobione z drewna. Jak możecie się spodziewać, ten rodzaj fajki nie będzie łatwy do czyszczenia. Aby nie uszkodzić naturalnego materiału, można czyścić ją tylko wyciorem do fajek. Woda i delikatny detergent mogą się nadać, jednak każde ich użycie zmienia strukturę drewna. Dużym plusem drewnianego bongo jest nadanie dodatkowego smaku palonemu suszowi. Jeśli cenimy ziemno-korzenne nuty, to będzie strzał w dziesiątkę.
Dobieramy odpowiednie parametry sprzętu
Należy wiedzieć, że nie tylko materiał ma duży wpływ na użytkowanie bongo. Pod uwagę trzeba brać między innymi kształt, wielkość, długość czy rodzaj ustnika. Od długości lufki zależy temperatura i czystość dymu, im dłuższa, tym lepiej przefiltrowany i chłodniejszy. Cybuch wybierajmy kierując się ilością palonego suszu. Jeśli przypalamy tylko od czasu do czasu, to raczej nie przyda nam się ten największych rozmiarów. Ustnik jest bardzo ważny, ponieważ od niego zależy jak intensywne będzie jedno
zaciągnięcie się, im większy, tym więcej dymu przez niego przejdzie. Tutaj ważna jest również wygoda użytkowania. Sprzęgło, czyli mała dziurka znajdująca się gdzieś u podstawy komory, ale nad poziomem nalewanej wody. Jego zadaniem jest możliwość zaciągnięcia się z cybucha, żeby susz mógł się rozpalić.
Swobodnie wciągnąć powstały dym możemy dopiero, kiedy odetkamy sprzęgło. Dopiero łącząc te wszystkie części układanki w całość, możemy uzyskać satysfakcjonujący nas efekt. Jeśli dalej czujemy się zagubieni, warto odwiedzić profesjonalny sklep z bongo, pracownicy z pewnością pozwolą nam przyglądnąć się różnicom na żywo. Dzięki odwiedzinom upewnimy się też, który materiał najbardziej nam odpowiada. Jest to ważna decyzja, ponieważ przesądza o tym, jak długo posłuży nam zakupione bongo.